Jak wchodzić w nowy rok, to tylko w wielkim stylu! Ewa Pajor w ostatnim meczu ubiegłego roku zdobyła hat-tricka przeciwko Costa Adeje Tenerife a w pierwszym meczu anno domini 2025 powtórzyła ten wyczyn, dokładając jeszcze asystę i pokonując wspólnie z koleżankami z Blaugrany Real Sociedad aż 6:0. Niby Święto Trzech Króli, ale dziś rządzi królowa!
Królowe Blaugrany z kolejną wygraną
W Hiszpanii, zgodnie z tradycją, prezenty rozdawane są właśnie 6 stycznia, choć powoli tradycja ustępuje nowym obyczajom i coraz częściej to Święty Mikołaj zamiast Los Reyes Magos przynosi je jeszcze w grudniu. Kibice Barcelony F obdarowani zostali wczoraj i to nie przez trzech królów, ale przez trzy królowe – Ewę Pajor, Salmę Paralluelo oraz Aitanę Bonamati, które strzeliły kolejno trzy, dwie i jedną bramkę. Rywalki z Sociedad nie miały szans, ale umówmy się, mało kto je ma w starciu z Barceloną.
Ostatnia z wymienionych wyżej pań to dwukrotna zdobywczyni Złotej Piłki (w 2024 i 2023 roku), nagrody przyznawanej żeńskim przedstawicielkom futbolu od 2018 roku. Co ciekawe, przed nią dwa razy wznosiła tę nagrodę inna zawodniczka Barcy, Alexia Putellas (w 2022 i 2021 roku) i całkiem naturalnie zaczynamy się dziś zastanawiać, czy kolejną triumfatorką plebiscytu France Football nie będzie przypadkiem nasza Ewa Pajor.
Z rezerw Wolfsburga do pierwszego składu Barcelony
Ewa zasiliła szeregi Barcelony F w lipcu 2024 roku po dziewięciu latach spędzonych w Wolfsburgu. Początki w Niemczech wcale nie były owocne, bo mimo iż przed transferem z Medyka Konin interesowały się nią Chelsea i Paris Saint-Germain, to gdy Polka zdecydowała się na grę w VfL dość trudno było jej zaadaptować się w drużynie. Połowę pierwszego sezonu spędziła w drugoligowych rezerwach i bardzo ciekawi mnie, jakby zareagowała, gdyby ktoś powiedział jej wtedy, że za kilka lat będzie królową strzelczyń w lidze hiszpańskiej.
Barca na czternaście meczów ma w tej chwili komplet punktów w ligowej tabeli, a od drugiego Realu Madryt dzieli ją jedenaście punktów. Barca ostatni mecz przegrała w październiku 2024 roku z Manchesterem City w Lidze Mistrzów. W kraju dziewczyny z Blaugrany pozostają niepokonane i nic dziwnego, że kibice wierzą, iż w kolejnym sezonie znowu ich zawodniczka zdobędzie statuetkę najlepszej piłkarki świata. Dlaczego nie miałaby to być Ewa Pajor, skoro aktualnie przewodzi w tabeli strzelczyń Liga F?
Mistrzostwa Europy 2025 w Szwajcarii
Wszystko, jak zwykle, zależy od wagi meczów reprezentacyjnych. Tu w ostatnim czasie trochę się poprawiło, wywalczyłyśmy historyczny awans do Mistrzostw Europy 2025 i prawdopodobnie ten turniej będzie kluczowy dla naszej królowej spod Uniejowa. W Szwajcarii wystąpią reprezentacje 16 europejskich krajów, a Polska trafiła do grupy C z Niemcami, Danią i Szwecją. Z Niemkami Polki rozegrają spotkanie 4 lipca na Arena St. Gallen, a z Dunkami i Szwedkami kolejno 8 lipca i 12 lipca na Allmend Stadium w Lucernie.
Szwajcaria powinna być dla Polek szczęśliwa, bo w 2013 roku biało-czerwone zdobyły tam pierwsze miejsce w Mistrzostwach Europy U-17 – zresztą z samą Ewą Pajor w składzie. Ależ to by była piękna klamra zwieńczająca jej karierę, gdyby ponownie triumfowała, tym razem z drużyną seniorek! Ale na zwieńczanie kariery jeszcze za wcześnie, Ewa ma dopiero 28 lat, a w gronie faworytek do zwycięstwa w Euro są inne zespoły – Anglia, Niemcy, Szwecja, Hiszpania. Polska nie jest wymieniana nawet w gronie czarnych koni (czarnych klaczy?), bo tu mówi się o Holandii i Włoszech. Nie miejmy wielkich oczekiwań, bądźmy dumni z tego, co już mamy!
Ewa Pajor miłością do piłki nożnej niewątpliwie zaraziła już tysiące polskich dziewcząt i mam nadzieję, że jako ich wielka inspiracja będzie mogła w przyszłości podziwiać ich grę – również dla reprezentacji. Oby z tym zapałem i inspiracją szły w parze również organizacja i pomoc ze strony Polskiego Związku Piłki Nożnej. Swoją drogą… a gdyby… a może by tak… zacząć, zupełnie przy okazji, od zmiany prezesa?











Odpowiedz na L.F.C. Anuluj pisanie odpowiedzi